7 maja 2014

Pikantne kalmary z natką pietruszki

Kupiłam mrożone małe kalmarki, ale każde się nadają, na przykład już pokrojone w krążki. Ideałem byłoby przygotowanie tej przystawki ze świeżych owoców morza, ale kupienie ich w głębi lądu nie jest takie oczywiste. W oryginalnym przepisie są suszone, pokruszone papryczki chili, ale ja użyłam pasty, która nadała potrawie piękny kolor.

składniki

dla 4 osób

30 dag kalmarów
4 drobno posiekane ząbki czosnku
pęczek posiekanej natki
2 pokruszone ostre papryczki lub lyżeczka pasty chili
100 ml białego, wytrawnego wina
8 kromek opieczonej bułki
oliwa, sól

przygotowanie

Na łyżce oliwy podsmażam czosnek i chili. Dodaję osuszone, rozmrożone kalmary. Po chwili wlewam wino i gotuję 5 minut. Wsypuję natkę i nakładam. Do każdej porcji podaję dwie grzanki.








6 komentarzy:

  1. Wygląda pychotkowo:) Kiedyś bardzo się zraziłam do kalmarów były takie jak guma! Fuj! Dopiero później dowiedziałam się że były źle przygotowane i tak wogóle to mogą być naprawdę smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam kalmarów. Ciekawe jak smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda przepysznie,zgłodniałam;-)

    Pozdrawiam ciepło,
    Mayoume

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kalmary wyglądają... uroczo :D

    OdpowiedzUsuń